Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych. Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił. Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony - wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały życie i miały je w obfitości.
Kiedy Jezus nazywa się Dobrym Pasterzem, to chce nas zapewnić, że On pierwszy kroczy drogą, na którą nas wzywa. Wiara nie jest pójściem w nieznane, nieodkryte lądy. Jest pójściem po śladach Pana. Jezus zostawił nam Swoje krwawe znaki, byśmy nie musieli błądzić. Stosunkowo często zdaje się nam, że sami musimy coś zrobić, sami musimy do czegoś dojść, dopiero wtedy będziemy zasługiwać na łaskę. Jezus natomiast zaprasza nas do pójścia za Nim, tylko za Nim, nie za złodziejami i rozbójnikami, którzy mamią nas obietnicami, a potem wykorzystują. Mamy skupić się na tym, by rozpoznać głos Pasterza '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.