(J 17,11b-19) Czyżby jezusowa ochrona nie była skuteczna, skoro zginął syn zatracenia? Czy Pan mógł ochronić Judasza przed dramatem zdrady? Mógł, bo jest Bogiem. Ale ile wtedy znaczyłaby wolność, ile znaczyłaby miłość? Bóg płacze nad nieszczęściem człowieka, zwłaszcza gdy on sam się w nie wpędza. Ale czy można kogoś zmusić do miłości? Można kochać i czekać, że ktoś odpowie na tę miłość. Ciężka jest droga Miłości. Choć sama płonie z tęsknoty, często musi zadowolić się byle ochłapem chłodu. Miłość cierpliwa jest i dlatego czeka. I dlatego Jezus modli się za swoje owce, choć nie wszystkie to doceniają, nie wszystkie na to odpowiedzą, nie wszystkie się ucieszą. Cena miłości. Cena wolności '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.