(J 2,1-11) Dlaczego Ci najlepsi Rodzice nie zauważyli, że Jezus
został w Jerozolimie? Biblijni komentatorzy, egzegeci zgodnie tłumaczą, że w
pewien sposób cała ta sytuacja wydarzyła się dla naszego pouczenia. Jest to dla
nas bardzo ważna lekcja: Jezusa można zgubić. Nieszczęście może przydarzyć się
każdemu, tak jak się to stało przypadku Maryi i Józefa. Zgubienie Jezusa w
swoim życiu nie jest zarezerwowane, jak często możemy ulec pokusie takiego
myślenie, jedynie dla zatwardziałych grzeszników, dla tych, którzy przypominają
sobie o Bogu od wielkiego święta, przy różnych okazjach, ale może przydarzyć
się każdemu. Można zgubić Jezusa także przez drobne niewierności, nawet przez
krótkie odwrócenie wzroku od Jezusa, nawet przez krótki odpoczynek w
chrześcijańskim czuwaniu. Ewangeliczny opis zawiera także lekcję podnoszącą na
duchu. Zaginionego Jezusa można odnaleźć i trzeba dokładać starań, by tak jak
Maryja szukać zaginionego Jezusa i to szukać Go z bólem serca. Zagubienie
Jezusa było dla Maryi bólem serca. Zguba Jezusa sprawia ból serca, powinna
boleć. I można powiedzieć, że dobrze, gdy utrata Jezusa rodzi nas ból, gdy
człowiek umie zapłakać z powodu utraty Jezusa, gdy boli go strata Boga. Bo taki
ból jest dla człowieka uzdrowieniem. Taki ból jest dla nas sygnałem do większej
gorliwości w sprawach Pana, do większej czujności. Taki ból może stać się dla
człowieka szansą '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.