Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście
współobywatelami świętych i domownikami Boga - zbudowani na fundamencie
apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. W Nim
zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także
wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha.
Bycie krewnym Jezusa? Brzmi cudnie. Szkoda, że nie idziemy za tym brzmieniem. Jezus ustanowił jeszcze głębsze więzy niż pokrewieństwo. Czyni swoim bratem tego, kto słucha Jego słowa i wypełnia je. Kiedy Pan nazywa kogoś swoim bratem, to nie jest to dzisiejsza nowomowa, albo poprawność polityczna. To się dzieje naprawdę. Dlatego, jeśli pozostajemy jako obcy, to tylko na własne życzenie. A już dzisiaj możesz dołączyć do wspólnoty braci Jezusa '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.