Jezus powiedział do swoich uczniów: „Podniosą na was ręce i
będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego
imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność
do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej
obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych
prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić. A wydawać was będą
nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć
przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale
włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”.
Świadectwo wiary nie jest świadectwem szkolnych osiągnięć, ani tym bardziej zgrabnie napisanym scenariuszem wydarzeń. Świadectwo to wynika z twojej relacji z Bogiem. Żyjąc na co dzień w łasce Pana, zaczynasz zapominać o sobie. I dlatego przestajesz wybiegać gorączkowo naprzód. Przestajesz dźwigać balast przeszłości. Zaczynasz rozumieć, co znaczy 'Jestem, który Jestem'. Pan mówi, co będzie dla nas znakiem i równocześnie uczy, jak te znaki odczytać, jak na nie odpowiedzieć. Pan wystarczy '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.