Jezus powiedział do ludu: „Jam jest chleb życia. Kto do Mnie
przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie.
Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. Wszystko,
co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz
nie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby czynić swoją wolę, ale
wolę Tego, który Mnie posłał. Jest wolą Tego, który Mnie posłał, abym ze
wszystkiego, co Mi dał, niczego nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu
ostatecznym. To bowiem jest wolą Ojca Mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy
w Niego, miał życie wieczne. A Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym”.
Chleb nie jest pokarmem odświętnym, na wyjątkowe okazje. Chleb, nawet w różnych odmianach, jest dla większości podstawą codziennego wyżywienia. Nigdy się nudzi. Tym bardziej Chleb Życia. A przecież nie wszyscy chcą się nim karmić. Nie wszyscy traktują go jako podstawę wyżywienia. I dlatego nie wszyscy rozumieją wolę Bożą, nie wszyscy ją odkrywają. Bo nie da się poznać Boga, jeśli się Nim człowiek nie napełnia '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.