Jezus powiedział do tłumów: "Nikt nie zapala lampy i
nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz umieszcza na
świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Nie ma bowiem nic
skrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było
poznane i na jaw nie wyszło. Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu
będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą nawet to, co mu się wydaje, że
ma".
Warto zastanowić się nad tym, kto zapala lampę. W pierwszym rzędzie,
to oczywiste, jedyną światłością jest Jezus Chrystus i to On daje nam Siebie,
czyli światłość. Ale idźmy dalej. Każdy kto przyjmuje Ewangelię, otrzymuje
światło, które ma zapalać innym. I nie jest to kwestia wyboru, ale
odpowiedzialności i konsekwencji. Nie da się zatrzymać Ewangelii tylko dla
siebie, tak jak nie da się utrzymać światła pod przykryciem. Albo przyjmujemy
wiarę i się nią dzielimy, albo nie mamy nic '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.