Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami
świętych i domownikami Boga - zbudowani na fundamencie apostołów i
proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus.
Niektórym opowiadałem dowcip o bacy. Siedzi baca na kamieniu, podchodzi do niego turysta i pyta: Stało się wam coś? - Nie - odpowiada baca. - Źle się czujecie? - Nie. - To co tak siedzicie baco? - A bo się wohom. Kiedy wczytuję się w dzisiejsze pierwsze czytanie, to tak przyszło mi na myśl, że wielokrotnie i my 'wohomy się' jak baca. Niby ufam, a jednak nie do końca. Niby proszę z wiarą, a jednak zostawiam margines dla siebie. Niby Pan działa w moim życiu, ale muszę zostawić sobie jakieś zabezpieczenie. I wołamy czasem, jak Patron dnia dzisiejszego - św. Tomasz Apostoł - jeśli nie zobaczę, nie uwierzę. A przecież nie jesteśmy już obcymi i przechodniami, którzy tylko się przyglądają, ale jesteśmy domownikami Boga, a więc mamy wziąć odpowiedzialność za Boży dom. Nie mów, że to zbyt trudne, ponieważ fundamentem jest Chrystus; mamy więc solidne podstawy. Przestań się 'wohoć' i do dzieła '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.