Upominam was, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa,
abyście byli zgodni, i by nie było wśród was rozłamów; byście byli jednego
ducha i jednej myśli. Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi
Chloe, że zdarzają się między wami spory. Myślę o tym, co każdy z was mówi: Ja
jestem Pawła, a ja Apollosa; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa. Czyż Chrystus
jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? Czyż w imię Pawła
zostaliście ochrzczeni? Nie posłał mnie Chrystus, abym chrzcił, lecz abym
głosił Ewangelię, i to nie w mądrości słowa, by nie zniweczyć Chrystusowego
krzyża.
Aktualność Pisma św. ciągle mnie fascynuje. I nie można zastawiać się tylko niezmiennym zachowaniem ludzi. Paweł daje aktualne dla nas rady. Liczy się pełnienie woli Bożej. Każdy ma zająć się tym, do czego został powołany. Wszelkie rozłamy biorą się zazwyczaj z kompleksów, z nabrzmiałych aspiracji, z chorych ambicji. Miłość własna wciąż chce więcej i więcej, a im więcej jest karmiona, tym bardziej głodna pozostaje. I dlatego trzeba zająć się Ewangelią, a dokładniej jej głoszeniem. To jest nasze życie, nasza droga, która daje nam radość i poczucie, ze jesteśmy na właściwym miejscu '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.