Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Niewielu tam
mędrców według oceny ludzkiej, niewielu możnych, niewielu szlachetnie
urodzonych. Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić
mędrców, wybrał to, co niemocne, aby mocnych poniżyć; i to, co nie jest
szlachetnie urodzone według świata i wzgardzone, i to, co nie jest, wyróżnił
Bóg, by to co jest, unicestwić, tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec
Boga. Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas
mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem, aby, jak to
jest napisane, w Panu się chlubił ten, kto się chlubi.
Najpierw trzeba się przypatrzeć, to znaczy zatrzymać się na chwilę, podjąć choćby najmniejszą refleksję. Jest to dzisiaj dosyć rzadkie zjawisko. Bo wciąż wmawia się nam, że trzeba szybko, natychmiast, już, byle jak, byle w ruchu. Natomiast Pan pokazuje, co się liczy. A co się liczy? Prawda. Bóg pochyla się nad człowiekiem, okazując Swoją moc. A owa moc przynosi nam błogosławieństwo (zerknij do dzisiejszej Ewangelii). Nie jest to moc tego świata, ale moc Boga, który powołuje nas do bycia z Nim '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.