Jezus powiedział do swoich
uczniów: "Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w
owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach.
Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje
dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych
owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje
dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. A więc: poznacie ich po ich
owocach".
Trudno czasem sprawdzić, kim jest
dany prorok, jak żyje, czy potwierdza głoszoną naukę swoim życiem, dlatego warto
zwrócić uwagę na owoce, jakie dane proroctwo wywołuje w nas, czyli konkretnie
we mnie, jak i we wspólnocie. Bo jeśli dane słowa rodzą pewien niepokój,
wywołują strach, rozłam, budzą nawet bliżej nieokreślone wątpliwości, to już musimy
uważać. Uwierzcie, że nie wystarczy to, że ktoś mam tysiące fanów i wysoką
oglądalność, nie wystarczy, że ktoś sam o sobie wyda świadectwo autentyczności.
Potrzebne są owoce – zapał ewangelizacyjny, wzrost życia sakramentalnego,
duchowego, głębsze rozumienie wspólnoty Kościoła i większe zaangażowanie w Jego
misję, pragnienie zbawienia dla wszystkich, zwłaszcza dla tych najbardziej
pogubionych. To te najbardziej wyraziste owoce i po nich poznajemy, z kim mamy
do czynienia '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.