Modlitwa o uzdrowienie

Dla tych, którzy chcą włączyć się w modlitwę o uzdrowienie za przyczyną śp Alicji, info TUTAJ

wtorek, 21 listopada 2023

Pełny siebie

Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A był tam pewien człowiek, imieniem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: „Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu”. Zeszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy widząc to, szemrali: „Do grzesznika poszedł w gościnę”. Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: „Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie”. Na to Jezus rzekł do niego: „Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło”.
Jest takie angielskie wyrażenie: he is full of himself – on jest pełny siebie. No właśnie, Zacheusz był pełen siebie i tłum był pełen siebie. Przed tym mamy się bronić. Nie ma nic gorszego, gdy człowiek staje się pełen siebie. Wystarczy przyjrzeć się swojej modlitwie: modlimy się do Boga czy do bożka, albo do spraw, które są dla nas ważne. Być pełnym siebie. Ale na szczęście wystarczy jedno spojrzenie Jezusa, by rozdać siebie, a przyjąć Jego – stać się pełnym Jezusa. Nie stanie się to mimochodem. Zacheusz uczy nas determinacji: chciał koniecznie zobaczyć Jezusa. Koniecznie! '+' ks. Adam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.

Free Contact Form