Jezus powiedział do przywódcy faryzeuszów, który Go
zaprosił: "Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich
przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni
nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie,
zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy,
ponieważ nie mają czym się tobie odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy
zmartwychwstaniu sprawiedliwych".
Pan Jezus
zachęca nas do budowania dobrych relacji, które nie są oparte jedynie na
poczuciu obowiązku, czy na pokrewieństwie, a już na pewno nie na chęci zysku,
czy ugrania czegoś, na zasadzie opłacalności. Owszem z uczty nie mamy wykluczać
bliskich, czy przyjaciół, przecież i w tym gronie mamy ułomnych, chromych czy
niewidomych, ale mamy ich zapraszać z powodu Ewangelii, a nie z powodu
zwyczajów świata. Pomyślcie o tym. Na ile wasze życie jest takim stołem, do
którego zapraszacie potrzebujących, na ile jest stołem, przy którym pierwsze
miejsce należy do Jezusa '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.