Oto Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede Mną, a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie, i Anioł Przymierza, którego pragniecie. Oto nadejdzie, mówi Pan Zastępów. Ale kto przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy się ukaże? Albowiem On jest jak ogień złotnika i jak ług farbiarzy. Usiądzie więc, jakby miał przetapiać i oczyszczać srebro, i oczyści synów Lewiego, i przecedzi ich jak złoto i srebro, a wtedy będą składać Panu ofiary sprawiedliwe. Wtedy będzie miła Panu ofiara Judy i Jeruzalem jak za dawnych dni i lat starożytnych.
Bóg daje znaki. On pozwala się znaleźć tym, którzy Go szukają. Jego przyjście jest pewne. I nie musimy się bać. Jego ogień nie wyrządzi nam krzywdy, a udoskonali, usposobi do wejścia w progi Jego domu. Święta za nami; już blisko kolejny Wielki Post. Czas płynie, a my dostajemy kolejną szansę. Który to już raz w Twoim życiu? Co zmieniłeś? Co zmienisz? Dołóż starań, by ofiara Twojego życia była miła Panu '+' ks. Adam
P.S. Dziś módlmy się szczególnie za osoby konsekrowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.