Niech trwa braterska miłość. Nie zapominajmy też o gościnności, gdyż przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę. Pamiętajcie o uwięzionych, jakbyście byli sami uwięzieni, i o tych, co cierpią, bo i sami jesteście w ciele. We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg. Postępowanie wasze niech będzie wolne od chciwości na pieniądze: zadowalajcie się tym, co macie. Sam bowiem powiedział: Nie opuszczę cię ani pozostawię. Śmiało więc mówić możemy: Pan jest wspomożycielem moim, nie ulęknę się, bo cóż może mi uczynić człowiek? Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę! Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki.
Uwierzysz, że być może był u Ciebie anioł na herbacie? Trudno nawet pomarzyć, a co dopiero doświadczyć. A jednak, Pan nieustannie nas zaskakuje. Lubimy, gdy nasze wyobrażenia o Bogu obrastają w złociste ramy, suto zdobione. A Pan puszcza oko i pojawia się na herbacie :) Nie chodzi tu oczywiście o trywialne gesty, ale o konkret i prostotę. Pamiętaj o więźniach, troszcz się o małżeństwo, nie bądź chciwy - nie za tydzień, nie za rok i nie na końcu świata, ale tu i teraz '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.