Mojżesz przemówił do ludu: Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść. Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon obcym bogom, służąc im - oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi.
Trudny wybór? Niby nie, a jednak praktyka mówi coś całkiem innego. Trudno uwierzyć, że będzie dobrze, gdy przeżywa się dni trudne i krzyżowe. Ale właśnie w takich sytuacjach wiara ma możliwość złapania wiatru w żagle. Bóg mówi prawdę. Daje człowiekowi wybór. Posłuszeństwo woli Pana niesie za sobą błogosławieństwo, które nie opuszcza człowieka nawet na bezrobociu, w szpitalu, w chorobie, na wynajmie. Pan nie zmieni swojego słowa. Potrzeba tylko naszej cierpliwości i zaufania. To co na pierwszy rzut oka wydaje się być dramatem, może okazać się momentem łaski. Wybieraj więc '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.