W owym czasie Maryja rzekła: „Wielbi dusza moja Pana, i raduje się
duch mój w Bogu, Zbawcy moim. Bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy, oto
bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia. Gdyż wielkie rzeczy
uczynił mi Wszechmocny, święte jest imię Jego. A Jego miłosierdzie z pokolenia
na pokolenia nad tymi, co się Go boją. Okazał moc swego ramienia, rozproszył
pyszniących się zamysłami serc swoich. Strącił władców z tronu, a wywyższył
pokornych. Głodnych nasycił dobrami, a bogatych z niczym odprawił. Ujął się za
swoim sługą, Izraelem, pomny na swe miłosierdzie. Jak obiecał naszym ojcom,
Abrahamowi i jego potomstwa na wieki”. Maryja pozostała u Elżbiety około trzech
miesięcy; potem wróciła do domu.
Na Boże wezwanie, na wybranie na
Matkę Bożego Syna, Maryja odpowiada najpierw wiara i pełną zaufania
dyspozycyjnością. Boże zaproszenie, obdarowanie Duchem, pełnią łaski rodzi w
Maryi wdzięczność, którą Ona przemienia w pełną uwielbienia modlitwę. Jej
modlitwa jest głęboko zakorzeniona w modlitwie ludu Starego Przymierza. W
tekście hymnu Magnificat odnajdziemy szereg zwrotów, wyrażeń, zdań zawartych w
starotestamentalnych modlitwach. Można powiedzieć, że jest wręcz utkany z tych
modlitw. Ewangelista chce nam przez to powiedzieć, że Maryja żyła Biblią, żyła
modlitwą narodu wybranego, żyła treścią przymierza, które Bóg zawarł z jej
ludem, a które w Jej Synu odnajdzie
ostateczne wypełnienie. I dlatego wychwala Boga za wielkie dzieła, dokonane w
historii jej narodu, potwierdzające niezawodność Bożych obietnic. Maryja nie
ogranicza dziękczynienia tylko do swojej roli w tajemnicy zwiastowania, choć ma
do tego pełne prawo. Ona rozciąga tę tajemnicę od najstarszych dziejów po
najdalsze pokolenia. Modlitwa Maryi, będąc pełną Boga, jest równocześnie pełna
wrażliwości na człowieka. Otwarcie serca dla Boga, wdzięczności za Jego dary i
uwielbianie Jego mocy, prowadzi do właściwego spojrzenia na drugiego człowieka,
jak na brata, jak na umiłowane dziecko Boże '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.