Uczniowie przystąpili do Jezusa i zapytali: "Dlaczego
mówisz do nich w przypowieściach?" On im odpowiedział: "Wam dano
poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu
będzie dodane, i w nadmiarze mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą nawet
to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że patrząc, nie widzą, i
słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia
Izajasza: „Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie
zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe
zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie
rozumieli, i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił”. Lecz szczęśliwe oczy wasze,
że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i
sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i
usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli".
Co takiego człowiek ma, co mógłby dać Panu Bogu? Wszystko
jest przecież darem Bożym. Rozum, mądrość, talenty, umiejętności, nawet wiara
jest łaską. Jak możemy mieć cokolwiek, żeby nam dodano do tego? Tą cząstką jest
nasze korzystanie z daru wolności. To człowiek decyduje, czy mówi Bogu ‘tak’
czy ‘nie’. Ludzkie ‘tak’ sprawia, że człowiek już ma skarb niebieski, i do tego
skarbu będzie mu wciąż dodawane. Zaś ludzkie ‘nie’ jest równoznaczne z
zamknięciem się na Boga i Jego dary. Ci, którzy pragną Boga, którzy chcą być
blisko Niego, którzy szczerym i pokornym sercem Go szukają, odnajdą światło,
odnajdą drogę, zrozumieją przypowieści. Tym, którzy zamienili swoje serce w
głaz nawet cuda nie pomogą, a nauka Jezusa będzie im obojętna '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.