Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem: Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasądzono, czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsów, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, czas miłowania i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju. Cóż przyjdzie pracującemu z trudu, jaki sobie zadaje? Przyjrzałem się pracy, jaką Bóg obarczył ludzi, by się nią trudzili. Uczynił wszystko pięknie w swoim czasie, dał im nawet wyobrażenie o dziejach świata, tak jednak, że nie pojmie człowiek dzieł, jakich Bóg dokonuje od początku aż do końca.
Wszystko ma swój czas, czas, w którym Pan jest przy nas. Czasem o coś prosimy, czasem przed czymś uciekamy, czasem czegoś pragniemy, a wszystko ma swój czas. I ważne, by tego czasu nie przeoczyć. Chciałem się z Tobą podzielić swoim doświadczeniem w tej materii. Zauważyłem, że przeżywałem dany mi czas jako oczekiwanie na kolejne wydarzenia. Kiedy mijało jedno, czekałem na drugie, raz z utęsknieniem, drugi raz z obawą. Niby zwyczajna kolej rzeczy. Aż doszło do mnie, że tracę czas pomiędzy wydarzeniami, które były niby tak bardzo ważne. A przecież Pan działa nie tylko w ważnych wydarzeniach. Czekając ciągle na coś, tracimy łaskę, która jest dana tu i teraz. Kiedy to wreszcie do mnie doszło, okazało się, że każdy dzień jest na swój sposób wyjątkowy, w radości, w zmęczeniu, w pokoju, w chorobie, w problemach i ciszy. Pan daje łaskę. Zapraszam Cię do takie przestawienia przezywania czasu. Niesamowite doświadczenie. Teraz też czekam na różne rzeczy, ale bardziej czekam na to co tu i teraz '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.