Nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie, ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło. I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie. I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca, bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym. A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa i nie umiłowali dusz swych - aż do śmierci. Dlatego radujcie się, niebiosa i ich mieszkańcy!
Owo 'teraz' dzieje się właśnie. Nie wierzysz? Trudno w to uwierzyć, bo jednak zło cały czas próbuje nas zniszczyć. Ale uwierz, że to dzieje się tylko do czasu. Szatan, jeszcze dlatego tak się miota, bo wie, że jego koniec jest przesądzony. Dziś w liturgii oddajemy cześć świętym Archaniołom. Trudno ocenić, jak wiele Im zawdzięczamy. To Oni przynoszą nam radosną wieść, że Pan zwyciężył, że On nas uzdrawia i daje prawdziwe życie. Zatroszcz się o żywą relację z aniołami, dobrymi duchami, którzy troszczą się o nas i uczą życia oddanego Panu '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.