Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: "Królestwo
niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej
roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, większe
jest od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki podniebne przylatują i
gnieżdżą się na jego gałęziach". Powiedział im inną przypowieść:
"Królestwo niebieskie podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła
i włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło". To wszystko mówił
Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił. Tak miało
się spełnić słowo Proroka: "Otworzę usta w przypowieściach, wypowiem
rzeczy ukryte od założenia świata".
Ciekawe, że w obrazie ziarna gorczycy pojawiają się ptaki. No wiadomo, drzewo, ptaki - to się łączy. Ale przecież można było powiedzieć ogólnie, że zwierzęta skorzystają z tego drzewa, a bo to i wiewiórki, i jeże, a nawet i wielkie gepardy. Jednak w tym określeniu 'ptaki powietrzne' jest coś duchowego. Kojarzymy ptaki ze wznoszeniem się ku niebu, można powiedzieć, że ptaki, bardziej niż do ziemi, należą do nieba. Żeby wejść w przestrzeń Królestwa Bożego trzeba, jak te ptaki, szybować ku niebu, to znaczy trzeba mieć w sobie po prostu pragnienie nieba, tęsknotę za czymś trwałym, wiecznym. Jeśli człowiek skupia się tylko na ziemi, nie podnosząc wzroku ku niebu, to wielkie drzewo Królestwa Niebieskiego może okazać się dla niego niestety bezwartościowe '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.