Jezus przemówił tymi słowami: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy,
którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźmijcie moje
jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem łagodny i pokorny sercem, a
znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a
moje brzemię lekkie”.
Ci, którzy chcą iść za Jezusem, muszą założyć
na siebie jarzmo i szybko odczują ciężar, szybko doświadczą trudu, łez i krwi.
Wiara, nawet najgłębsza i najpiękniejsza, nie fałszuje naszego ziemskiego
życia. Widząc więcej dzięki wierze, bardziej też człowiek cierpi. Ale kiedy
przychodzimy do Jezusa i kiedy rzeczywiście czynimy Go Panem naszego życia,
wtedy cały trud, cierpienie, ból stają się słodkie. Nie. Nie bolą mniej, nie
bolą łagodniej. Bolą sensowniej. Idźmy do Jezusa, nie po
coś, nie dlaczegoś, nie z powodu. Idźmy do Niego '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.