W owym czasie Jezus przemówił tymi
słowami: "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy
przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie
było Twoje upodobanie. Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna,
tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce
objawić".
Dzisiejsza Ewangelia to mini
poradnik idealnej modlitwy. Po pierwsze dlatego, ze uczy jej sam Pan Jezus. Po
drugie Jezus prezentuje najpiękniejszą z modlitw bo modlitwę uwielbienia, w
której człowiek nie staje przed Bogiem z powodu własnych spraw, jak to ma
miejsce w przypadku modlitwy dziękczynnej, modlitwy prośby czy przebłagalnej. I
wreszcie po trzecie: w centrum Jezusowej modlitwy jest Bóg Ojciec. Niby jasne, ale
czy zawsze jest tak w naszych modlitwach, bez względu na to, jaki rodzaj
modlitwy podejmujemy? Pierwsze słowa modlitwy to: wysławiam Cię Ojcze. Wielka
miłość do Ojca i podziw dla Pana nieba i ziemi '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.