Jezus odprawił tłumy
i wrócił do domu. Tam przystąpili do Niego uczniowie, mówiąc: "Wyjaśnij
nam przypowieść o chwaście". On odpowiedział: "Tym, który sieje dobre
nasienie, jest Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie
królestwa, chwastem zaś synowie Złego. Nieprzyjacielem, który posiał chwast,
jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie. Jak więc zbiera
się chwast i spala w ogniu, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle
aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia oraz tych,
którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie
płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w
królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!"
Jako
chrześcijanie za rzadko prosimy Pana tak jak uczniowie: wyjaśnij nam tę
przypowieść. To znaczy za rzadko pytamy Pana o prawdę, zbyt rzadko pytamy o
radę. Może za bardzo wierzymy we własną mądrość. A może po prostu nie umiemy
pytać, może po prostu nie słyszymy Pana. A przecież nie wymaga to od nas
nadzwyczajnych zdolności. To co konieczne, już zostało nam udzielone. Potrzeba
jedynie cierpliwości i wytrwałości. Pan Bóg działa według swojego rytmu
mądrości i miłości. Kto otworzy się na Jego mądrość i miłość, szybko usłyszy,
że jesteśmy posadzeni na roli, na której chwast próbuje zagłuszyć to co dobre.
Nieprzyjaciel chce udowodnić, że ziarno nie wyda plonów, że ostatnie słowo
należy do niego '+' ks. Adam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twoje Słowo. Niech Cię Pan prowadzi.